Maślankowy chleb pszenno-żytni

Domowy chleb na maślance i na drożdżach, przygotowany z mąki pszennej oraz mąki żytniej, z dodatkiem masła. Wychodzi pyszniutki - z miękkim wnętrzem i chrupiącą skórką. Nie kruszy się. Dzięki dużej ilości maślanki długo utrzymuje świeżość i nawet po 2 dniach dobrze smakuje. Z podanej porcji wychodzi duży, rodzinny bochen, na kilka dni.
Przepis nie jest skomplikowany w przygotowaniu, ale dość czasochłonny, bo zajmuje ponad 3 godziny plus pieczenie i co godzinę trzeba pamiętać, by ciasto przerobić. Jedak powiem Wam, że warto, bo jest to jeden z lepszych chlebów jakie piekłam.



Składniki:
  • 3 szklanki mąki pszennej + do podsypania
  • 3 szklanki mąki żytniej (typ 720)
  • 100 ml wody
  • 2 szklanki maślanki
  • 30 g świeżych drożdży
  • 1 łyżeczka cukru
  • 2 łyżeczki soli
  • 50 g masła



Wykonanie:

Rozkruszone drożdże mieszamy w misce z ciepłą wodą o temp. około 30 stopni, cukrem oraz 2 łyżkami mąki żytniej. Rozczyn przykrywamy ściereczką i pozostawiamy w ciepłym miejscu na ok. 15-20 min.


Po tym czasie, do rozczynu dodajemy pozostałą mąkę żytnią, mąkę pszenną oraz maślankę w temperaturze pokojowej i sól. Wszystko mieszamy i wyrabiamy, aż ciasto będzie gładkie i elastyczne. Na końcu dodajemy rozpuszczone i wystudzone masło i dalej wyrabiamy ciasto przez około 10 min., aż tłuszcz się wchłonie.


Ciasto przykrywamy je ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na ok. 60 min.

Po tym czasie ciasto przerabiamy (jeżeli jest zbyt klejące dodajemy niewielką ilość mąki pszennej), dokładnie mieszamy i ponownie odstawiamy pod przykryciem w ciepłe miejsce na ok. 60 min.



Następnie formujemy bochenek, układamy go na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, przykrywamy ściereczką i odstawiamy na kolejne 60 min.

Gdy chlebek nam urośnie, smarujemy jego wierzch wodą i robimy nacięcie. Posypujemy płatkami owsianymi.



Do naczynia żaroodpornego wlewamy wodę i wstawiamy je na samym dole w piekarniku. Piekarnik nagrzewamy do temp. 200 stopni.

Chleb wkładamy do nagrzanego piekarnika na około 45 min. Chleb jest upieczony wtedy, gdy pukając w jego spód słyszymy głuchy odgłos.
Studzimy na kratce
.










Komentarze

Prześlij komentarz

Printfriendly

Copyright © Kuchnia MagdaLeny