WALENTYNKOWY TORT TRUSKAWKOWY

Dziś Tłusty Czwartek... ale za niecały tydzień będą Walentynki!!! Wiem, że są one przereklamowane i bardzo skomercjalizowane, ale zawsze staram się miło spędzić ten dzień z moim mężem, tylko i wyłącznie 💑 Spędzamy go na ogół w zaciszu domowym, bo tłumy na mieście nas denerwują, przy kominku i dobrym jedzeniu...No i jest okazja żeby upiec coś wyjątkowego, bo na co dzień mi się nie chce 😉
Jedną z moich propozycji na Walentynki jest niebiański TORT TRUSKAWKOWY...
Biszkopt przełożony fantastyczną truskawkową masą śmietanową z dodatkiem serka mascarpone i białej czekolady. Można go wykonać o każdej porze roku bo korzystamy z truskawek mrożonych. Jest trochę pracochłonny, ale naprawdę wart jest tej pracy.
Taki powiew lata w środku zimy...



Składniki:
(tortownica o średnicy 24 cm)

Biszkopt:

  • 1,5 szklanki mąki pszennej
  • 6 jajek
  • 1 szklanka cukru
  • 4 łyżeczki octu
  • 3 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 6 łyżek oleju
  • szczypta soli
Masa:
  • 400 ml śmietany kremówki
  • 250 g serka mascarpone
  • 200 g białej czekolady
  • 300 g truskawek mrożonych
  • 1/4 szklanki cukru pudru
  • 3 łyżeczki żelatyny
Mus truskawkowy:
  • 200 g truskawek
  • 2 łyżeczki żelatyny
  • 1/4 szklanki cukru pudru
Poncz:
  • sok z całej cytryny
  • 2 łyżki wody
Dekoracja:
  • galaretka truskawkowa
  • 300 ml wrzącej wody
  • perełki
  • ażurki czekoladowe

Wykonanie biszkoptu:
I- część: mieszamy mikserem
Białka oddzielamy od żółtek. Białka wlewamy do miski, dodajemy szczyptę soli i ubijamy mikserem na sztywną pianę. Następnie dodajemy porcjami cukier, ciągle miksując. Gdy cukier się rozpuści dodajemy żółtka wymieszane wcześniej z octem.
II-część: mieszamy łyżką drewnianą
W misce mieszamy: mąkę przesianą przez sitko i proszek do pieczenia.
Do ubitej piany dodajemy mąkę z proszkiem na przemian z olejem, cały czas mieszamy aż masa ładnie się połączy żeby nie było grudek. Pieczemy w temp. 180 stopni ok. 25- 35 min aż boki lekko odejdą od formy, sprawdzamy patyczkiem czy ciasto w środku jest suche. Upieczony biszkopt wyjmujemy z piekarnika i odstawiamy do wystygnięcia. Po ostygnięciu ścinamy wierzch biszkopta.

Wykonanie masy i musu truskawkowego:
Zamrożone truskawki -całą ilość- 500 g (masa + mus) wrzucamy do garnka, wsypujemy 1/2 szklanki cukru pudru i gotujemy na małym ogniu, aż truskawki całkowicie rozmiękną. Następnie dokładnie je blendujemy.
Żelatynę-całą ilość- 5 łyżeczek-zalewamy małą ilością wody, aby napęczniała, a następnie rozpuszczamy ją w kąpieli wodnej. Chłodną żelatynę dodajemy do ciepłego, zblendowanego musu truskawkowego. Odstawiamy, aby mus wystygnął, ale uważamy, żeby nam nie stężał. Mus truskawkowy dzielimy na dwie części: ok. 3/5 musu dodamy do masy a ok. 2/5 musu użyjemy do przełożenia biszkoptu.
Zimną śmietanę kremówkę ubijamy na sztywną masę. Następnie do ubitej śmietany dodajemy porcjami większą część musu truskawkowego. Delikatnie mieszamy łyżką. Białą czekoladę łamiemy na kawałki i rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Rozpuszczoną czekoladę mieszamy z serkiem mascarpone. Następnie masę śmietanową łączymy z masą serową. Delikatnie wszystko mieszamy.

Poncz:
Sok z cytryny wyciskamy i łączymy z wodą.

Wykonanie tortu:
Biszkopt kroimy na 4 krążki, staramy się, aby były mniej więcej równej grubości ( mnie się to nie udało:)) Biszkoptowy krążek nasączamy ponczem i wykładamy na nim ok. 1/3 masy. Przykrywamy go drugim krążkiem, na który wykładamy całą ilość odłożonego musu truskawkowego, lekko tężejącego. Mus przykrywamy trzecim krążkiem biszkoptowym, który nasączamy ponczem i wykładamy na niego ok. 1/3 masy śmietanowo-serowej. Przykrywamy ostatnim krążkiem, który nasączamy resztą ponczu i wykładamy pozostałą masę. Rozsmarowujemy ją na wierzchu i na bokach tortu. Gotowy tort wkładamy do lodówki.

Galaretkę rozpuszczamy w ok. 300 ml wrzącej wody. Schładzamy, wylewamy na głęboki talerz i wkładamy do lodówki, aby stężała. Następnie wycinamy z niej różne kształty i przyozdabiamy nasz tort.





  
P.S. Przepis pochodzi z mojego bloga ALE Ciachoo!

Komentarze

  1. Robi wrażenie :) Ale teraz mam zrobić sama, czy czekać aż ukochany upiecze? ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny tort, na pewno też pysznie smakuje :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale wspaniały ja nie wiem czy bym dała radę zrobić takie cudo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno dałabyś radę, nie jest taki skomplikowany :)

      Usuń
  4. Czy ktoś jest za Walentynkami czy nie, my uważamy, że każda okazja jest dobra aby zjeść coś pysznego z bliskimi osobami :D Wspaniały tort!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, jest też okazja, żeby upiec coś lepszego niż na co dzień ;)

      Usuń
  5. Czy śmietana kremówka to 30% czy 36% ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obie to kremówki i można dodać którą się chce. Ja robiłam na 30% 😊

      Usuń
    2. Dziękuję��

      Usuń
  6. Wygląda fantastycznie! :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Printfriendly

Copyright © Kuchnia MagdaLeny